jestem przed sprawą o podział majątky, były mąż nie chce iść na ugodę, domaga się połowy wartości domu, który został wybudowany za pieniądze moich rodziców. Rodzice chcieli jak najlepiej dla nas, okazało się, że dobroć i hojnośc nie popłaca, gdyż łatwym sposobem, były sie dorobi a ja z dziećmi bedę zyła na minimum.